Przez ten weekend towarzyszyła mi muzyka z wieży Krüger&Matz, którą mamy w naszej ofercie. Audiofilem nie jestem, nie wymieniam instalacji elektrycznej w domu z myślą o tym, by było jak najmniej zakłóceń. Zwłaszcza też dlatego na warsztat wziąłem praktyczność, estetykę i ogólne wrażenia ze słuchania. To dlaczego wieża jest „wypasiona”? O tym za moment
Pierwsze wrażenie jest dość… mylące. „Mini” wieża jest ciężka. Nie zrozumcie mnie jednak źle – wcale nie traktuję tego jako wadę. Wiem, że w przypadku sprzętu stacjonarnego masa świadczy zwłaszcza o solidności całości i jakości zastosowanych materiałów. A tu jest naprawdę dobrze. Nie znajdziemy tu tanich plastików (poza tacką na płytę CD) czy skrzypiących elementów. Obudowa ma konstrukcję ze szczotkowanego aluminium, a kolumny głośników są drewniane.
To, czym wieża Krüger&Matz zaskakuje to… wzmacniacz lampowy. Ten retro element dodaje elegancji i pewnego klimatu. Czuć to także przy każdym uruchomieniu – lampy muszą się rozgrzać przez 10 sekund po wciśnięciu przycisku zasilania.
Mimo takiej oldschoolowej technologii w wieży znajdziemy cały szereg nowszych rozwiązań. Pominięto kasety Ale na trochę nowsze płyty przewidziano tackę:
Oczywiście nie będzie problemu z obsługą formatu „empetrzy” Możemy także jako źródła użyć nośnika USB czy wpiąć się do jacka 3,5 mm przez dołączony kabel. To, co jednak najbardziej pożądane, nowoczesne i ciekawe to połączenie Bluetooth wraz z tagiem NFC. Jedno przyłożenie smartfona i automatycznie rozpoczyna się parowanie urządzeń:
Odtwarzanie po Bluetooth działa tak, jak we wszystkich tego typu urządzeniach i trudno mi usłyszeć jakąkolwiek różnicę między odtwarzaniem przez BT a przy połączeniu przewodowym. Łączność pozwala na oddalenie się na kilkanaście metrów. Tidal sprawuje się tu znakomicie i bezproblemowo współpracuje z wieżą. Do pełni szczęścia brakuje tylko wyświetlania nazwy artysty i aktualnie odtwarzanego utworu. Oczywiście nie muszę chyba dodawać, że nie zabrakło także radia z obsługą RDS.
Jedyne nad czym ubolewam to obiekt na zdjęciach powyżej. No bo jak do tak ładnie wyglądającego sprzętu można w zestawie dodać pilota, który wygląda jak ten? Nie ma chyba nic wspólnego z samą wieżą, no może poza kolorem. Na szczęście możemy go zostawić w pudełku a samą wieżę obsługiwać za pomocą przycisków na przednim panelu
To gdzie sprawdzi się wieża ? Ja bym ją chętnie widział obok dużego telewizora w salonie – dźwięk będzie w niej lepszy niż z wbudowanych w płaski panel głośników, wygląda bardzo dobrze i wpasuje się w stylistykę pokojów. Zawsze też można skorzystać z innego źródła i przez Bluetooth odpalić muzykę z Tidala.
Dociekliwi więcej mogą sprawdzić w naszym eshopie
Źródło: Nieaudiofilska recenzja całkiem wypasionej wieży Krüger&Matz
Category: PLAY | Tags: None
Related Posts
- PlayLab 2024 – tak było
- Powódź w Polsce: Play wspiera dalej
- Telewizja z najlepszą rozrywką na rok w prezencie
- Animacja o usługach Play Rozwiązania dla Biznesu
- Jak żyją, pracują i wypoczywają mieszkańcy Gdańska i okolic
You must be logged in to post a comment.