Kalendarz prezentowy start

gru

2

Obiecałem wczoraj na FB, że sypniemy nagrodami i sypniemy bardziej niż dziś śniegiem za moim oknem na warszawskim Ursynowie. Będziemy sypać codziennie przez 23 dni.

Teraz trochę jak w filmie dokumentalnym: Kiedyś jak byłem małym chłopcem każdego dnia na 6 rano drałowałem z kumplami na roraty. Pewnie część z Was nie bardzo wie co to takiego a szkoda. Zaspane i przemarznięte dzieciaki dostawały potem pieczątkę – miałeś wszystkie pieczątki w kalenadarzu adwentowym miałeś obrazek i fame, nawet jeżeli jeszcze nikt z nas nie wiedział, what the fame is

Na blogu nie będzie pieczątek, ale wielkie czyszczenie magazynku, bo Krzysiek zrobił w nim mega … nieład artystyczny, i trzeba się pozbyć połowy zawartości. Codziennie do 23 grudnia wieczorem, na blogu pojawi się jakieś zadanie, pytanie, itp. Każdego dnia ktoś zgarnie mniej lub bardziej fajną nagrodę. Będziemy robić wszystko, żeby następnego dnia rano, publikować kto zgarnia nagrodę. (Krzyś oznacza to, że jesteś rano w robocie codziennie)

Warto bo na liście są fajne akcesoria, smartfony, dron, pierwsze w historii selfie Ewy….i inne bardzo miłe rzeczy. 23 grudnia wielki finał na żywo z masą nagród i śnieżynkami Ewą i Olą i elfem Krzysztofem.

Dziś zaczniemy delikatnie. Wielkimi krokami zbliża się PLAYweekendi czas zapełniać ekipę.

Proste zadanie. Napiszcie co jutro dać na nagordę (bez szaleństw) w Kalendarzu Wybierzemy dwie osoby, które w nagrodę przyjadą na PLAYweekend a nagrody dostaną kolejne dwie osoby drugiego dnia. Proste? Mam nadzieję, że nie przekombinowałem.

Przy okazji warto podsumować jak obecnie wygląda lista uczestników:

Do tej pory jest Jahu i Silvester Do listy dołączam jeszcze Dominika za pomoc w administrowaniu bloga (O ile Cię Glory puści)

Z pierwszego wpisu na ten temat (selekcja jest mega ciężka) zapraszam:

do_diaska – co się odwlecze to nie uciecze

rafalpl – za aktywność na blogu, Twój pierwszy komentarz jest z 2010 a chyba jeszcze u nas nie byłeś

Jedną nogą jest Grzesiek Trzciński bo dawno Cię nie widziałem chemiku młody, ale musisz jeszcze powalczyć!

Weterani…nie traćcie nadziei

Może pamiętacie sytuację z tego wpisu jeszcze z maja? Zaproponowałem tam dwóm osobom wizytę na Taśmowej:

xtr, Wosiu – jesteście chętni? Koniecznie napiszcie szybko bo jak nie to Wasze miejsca bierze ktoś inny!!!

W ten weekend będziemy zamykać listę, żebyście mieli czas wszystko zorganizować.

Źródło: Kalendarz prezentowy start

Category: PLAY | Tags: None

You must be logged in to post a comment.

Losowy cytat

My first impression was that the handset looks very appealing, aesthetically, when you see it in the flesh. It looks like a slate, the bezeling, the contours, just everything really, combines to make it look sleek and beautiful. Some have said that when you hold it in the hand it feels too thin, but I disagree, it felt just right.

It felt pretty well put together and the sense I got from holding it was that I had a nice bit of kit in my hand. There was a certain impression of quality to it and it reminded me of the first time I picked up an iPhone, there was a little spark of excitement. That’s not a feeling I’ve had too often with Sony Ericsson products over the last couple of years so it was most definitely a good sign.

One rather annoying aspect of the design is that the headphone jack is at the top left hand side instead of being on the top of the handset. This is a pet peeve of mine because I find it very annoying when you have the handset in your pocket with headphones plugged in. It’s a minor gripe to be sure, but sometimes it’s the small things that can annoy you most.

Przedstawiciel PLAY LUBLIN

gru

2