No dobra. Blogosfera zdecydowała, że w pojedynku Gruszka kontra różowi, na „lajki” wygrywają różowi, ale…
Ostatnio na blogu same cenniki i reklamy zatem pozwolę sobie na krótką refleksję edukacyjną (o matko za to słowo minus 200 lajków).
Nie rozumiem, dlaczego ekipa różowych nie może dodzwonić się do Kuby. Zasięg PLAY to przecież nie tylko zasięg sieci własnej PLAY. To przecież zasięg sieci własnej, ponoć największy w Polsce zasięg różowy, równie największy zasięg zielony i największy niewątpliwie zasięg pomarańczowy („największość” zainspirowana reklamami). Skoro nie działa nasz to pierwszy w kolejce jest … różowy właśnie. A to czytelnicy drodzy i blogerzy nazywa się roaming krajowy. On nie działa? To niemożliwie. Powód jest banalny. Kuba po prostu nie daje swojego numeru byle komu. Ja go na przykład nie mam
Kto zatem wygrał? Klienci bo być może dodatkowe kilkaset osób dowie się jak działa ten skomplikowany „roaming krajowy”. Eksperci od social media i blogerzy przecież to doskonale wiedzą, tylko na chwilę zapomnieli licząc lajki.
A tak na bardzo poważnie to jeszcze raz wygrali klienci PLAY. Jestem przekonany, że intensywna współpraca PLAY z różową siecią jako głównym partnerem roamingowym przyniesie Wam dużo satysfakcji i nowych możliwości o czym prędzej czy później napiszę dwa słowa.
A te zgrzyty marketingowe to drobiazg. Czesiek i Marcin to fajne chłopaki, które prędzej czy później wrócą. Oni zawsze wracają
Źródło: Social Media Brand Wars
Category: PLAY | Tags: None
Related Posts
- Nowe routery 5G w ofercie Play
- Nowa edycja Smart Deals – smartfony taniej z abonamentem
- W Play tablety serii Samsung Galaxy z akcesoriami w prezencie
- eSIM w Virgin Mobile!
- Weekendowe propozycje z Wypożyczalni #9
You must be logged in to post a comment.